Wysłany: Śro Maj 04, 2022 10:20 Temat postu: Re: Ogrzewanie w łazienkach
motyla napisał:
Parę miesięcy już jestem na Pogodnym, lecz nadal nie mogę nadziwic się dla zaprezentowanego w naszych łazienkach rozwiązania "obywatelu podgrzej się sam".
Jakiś przodownik pracy architektonicznej, na codzień zajmujący się zapewnie onomatopejami arktyczno-polarnymi wraz z hobbistycznym nastawieniem do osobistych percepcji komór polarnych, postanowił zaprojektowac centralne ogrzewanie w naszych hacjendach.
Wychodząc z założenia, że latem i tak nikt się nie kąpie - bo cały naród wali nad morza/jeziora, a zimą nie ma się co kąpac - bo brud wcześniej czy później sam odpadnie - nie pomyślano o przeprowadzeniu w naszych łazienkach zakichanej rurki/kolanka/kanaliku/przewodu, który by miał nieco wyższą temperaturę niż temperatura na zewnątrz.
Jak wiadomo płacimy za zużyte ciepło w mieszkaniu oprócz pomieszczeń, w których się kąpiemy/załatwiamy potrzeby, więc ktoś dokonał majstersztyku, o czym mowa powyżej dokonując zamachu na zakręcenie rurki tak, aby przypadkiem nie dosięgła ona łazienek.
Szczerze powiedziawszy po raz pierwszy spotykam się z faktem, że łazienka jest nieogrzewana. Oferta EKOLANU dodatkowej dopłaty 200pln za 600W prądociąg grzejnikowy jest dla mnie conajmniej infantylna.
W ten sposób nasz kochany deweloper zredukował znacznie straty, a tym samym koszty, które odporowadza do GPCU.... a jednocześnie nam dzięki temu zabiegowi zimą znacznie wzrasta zużycie prądu...
Może właśnie stąd wynikają problemy z zasilaniem - latem nie zaobserwowałem zaników prądu.. lecz zimą, kiedy wszyscy mieszkańcy pogodnego docieplają się Farelkami, tudzież grzejniczkami elektrycznymi - 20 stopień zasilania daje o sobie znac....
W takich sytuacjach czasem przypomina mi się znakomity serial znany wszem i wobec:
Cytat:
Nadciąga sroga zima. 150 procent strat w ciepłownictwie to rekord na skalę światową. Najprostszym rozwiązaniem jest odłączenie całego osiedla od ogrzewania. Zimno przeszkadza Winnickiemu, który ekspediuje narzeczoną do Zakopanego, a sam wprowadza się tymczasowo do byłej żony. Żeby poradzić sobie z z groźbą zamrożenia, nowoutworzony z inicjatywy Anioła komitet blokowy, zbiera się u Profesora. W wyniku gorącej dyskusji, zostaje podjęta decyzja o zorganizowaniu ogrzewania na własną rękę. Wspólnym wysiłkiem lokatorzy organizują parową lokomotywę, węgiel i podłączają się do węzła ciepłowniczego w bloku. W końcu robi się ciepło. Początkowo inicjatywa nie podoba sie Aniołowi, ale po przemyśleniu kwestii postanawia ją wykorzystać dla swoich celów. W prasie ukazuje się krótki artykuł, mówiący o wspaniałym gospodarzu, który załatwił swoim lokatorom alternatywne ogrzewanie. Do bloku sprowadza się student z Harvardu Abraham Lincoln. Wynajmuje on mieszkanie od znanego spekulanta - Dominka. Anioł podejrzewa studenta o szpiegowanie na rzecz imperialistycznego mocarstwa i próbuje namówić Balcerka na upicie delikwenta. Tym sposobem będzie można się dowiedzieć o co tak naprawdę chodzi Lincolnowi. Do Balcerka przyjeżdżają kumple z Pragi i przywożą mu w końcu meble. Anioł galopuje dalej: wymyśla wspaniałą pieśń na swoją cześć i prezentuje ją śpiewaczce Kolińskiej. Ponadto organizuje akcję wiosennego kopania trawnika, ale tutaj spotyka się z wyraźną niechęcią mieszkańców. Jedynie biedny Abraham Lincoln stawia się na czyn społeczny i załatwia całą sprawę w try miga.
ale że jak farelkami? to jesli jest jakis problem z ogrzewaniem to trzeba to sprawdzic
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.