Wysłany: Pon Sty 26, 2009 20:56 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
cześć mistrzu no to teraz ja coś napiszę
Przybiega Jasio do domu i krzyczy
-mamo mamo policjant mówił ze mi nogi z dupy powyrywa
-ależ synku mowi mama policjanci są po to by sluzyc i chronic
-naprawde mamo on tak powiedzial
-gdzie ten policjant ? pyta mama
-tu za rogiem
-to sie przejdziemy
Na miejscu mama pyta sie policjanta dlaczego pan straszy moje dziecko?
policjant na to :
-weź pani tego gnojka bo mu nogi z dupy powyrywam !
-na to mama ale o co chodzi dlaczego pan sie tak zachowuje
A bo gówniarz od tygodnia codziennie przychodzi ze swoja jamniczką bym ją pokryl bo chce miec psa policyjnego
_________________ wszelka pomoc w instalacjach systemów linuxowych openBSD debian ubuntu
projektowanie stron internetowych
Wysłany: Wto Sty 27, 2009 11:39 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Baba całuje się z nażyczonym i mówi
-Mateusz jak się ze mną całujes to wyciągnij gume z buzi.
Mateusz odpowiada.
-Tym razem to nie jest guma, to są moje gile z nosa
Bzyka facet panienke na cmentarzu i podchodzi do niego drugi facet i mówi:
- Daj pobzykać!
Na to pierwszy :
- Wykop se!
Synek po powrocie do domu woła od progu do mamy: - Mamo, dostałem dziś szóstkę w szkole. a na to mama: - i co się cieszysz, i tak masz raka...
- Tatusiu, znalazłem babcie...
- Tyle razy ci gówniarzu powtarzałem, żebyś nie grzebał w ogródku...
- Mamo ja nie chce braciszka...
- Mamo ja nie chce braciszka...
- Jedz co ci dają!
Wysłany: Wto Sty 27, 2009 16:57 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Nie ma to jak porada uzyskana w necie od kochanych inteligentnych przyjacielsko nastawionych internautów
PYTANIE 1
- Pomóżcie! Dzisiaj kupiłam samochód z komisu i nie wiem jakie paliwo mam wlać? Po czym poznać, czy to dizel czy benzyniak? Jeżdżę na oparach, a nie mogę zatankować, bo nie wiem co wlać.
odpowiedzi (prawie ratujące życie)
- Przyswieć zapalniczką przy wlewie paliwa i zobacz sama! Potem wlej ropę. Bo jeśli benzyniak to nie doczekasz "potem".
- Nie ściemniaj koleżance. Słuchaj. Jeśli samochód jest koloru niebieskiego lub zielonego lejemy ropę. Jeśli żółty to na gaz. Do reszty lejemy benzynę. I od razu wymień powietrze w kołach na letnie. W tym roku modne jest górskie.
- Najlepiej nalej wody. Wtedy w serwisie udzielą ci wyczerpujących informacji.
- Jak samochód robi brum brum to jest benzyniak a jak kle kle to ropniak. A jeśli robi brum i kle - śmiało lej gaz.
PYTANIE 2
- Problem z gumą! Pomóżcie! czy specyfiką gumy jest to że nie trzyma się ona na penisie? Czy każdy tak ma, czy tylko mój chłopak? On musi trzymać ją jedną ręką, bo mu spada! Wkurza mnie to, ale nie wiem, czy tak wszyscy mają czy nie, bo to jest mój pierwszy partner. Dodam że spada mu nawet guma typu "close fit". Proszę o poważne odpowiedzi!
odpowiedzi (prawie ratujące życie)
- Musi u nasady takim zipem spiąć.
- Albo cybancik na śrubkę.
- Proponuje posypać solą, ja tak sypię na schody i się nie ślizgam.
- Wydaje mi się, że po prostu źle ją zakłada.
- Na lewą stronę?
- Nie, do góry nogami.
- To może niech założy sobie tez na jajka.
- Uszyj mu szelki. Możesz inspirować się pasem do podwiązek.
- A może niech naciągnie z całej siły i rozciągnięte końcówki niech na tyłku na supeł zawiąże.
- Załóż mu na palec może ten jest większy od jego małego.
- Spróbuj zmienić firmę gumek, nie wiem czego używacie
- Najlepiej na zimówki Stomil, te się nie ślizgają. Jeżeli to nie pomoże to łańcuchy.
- A z kolei mój chłopak używa rozmiaru xl i jeszcze jest za ciasna wpychamy do połowy, a potem się nie da! Gdzie mogę kupić większe? Proszę o pomoc i poważne odpowiedzi!
- Tego się nie wpycha do środka, to się zakłada na członka, a potem się wkłada członka. Chyba.
- W Kauflandzie są worki jednorazowe 135 l. - polecam.
- Mój facet ma odwrotny problem .Nawet największa rozmiarowo prezerwatywa jest za krótka i za ciasna na jego penis.
- Pracujesz w stadninie w Janowie, czy innym malowniczym miejscu
Wysłany: Czw Sty 29, 2009 16:38 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Zima, Alpy, stok. Facet rusza z góry, odbija się kijkami i jedzie na bombę.
Nagle podskakuje , obraca go, leci, koziołkuje, w tumanie sniegu
wali w drzewo... Kijki w jedna, narty w druga, gosć rozwalony, zęby wybite,
krew z nosa, nogi poskręcane w dziwny sposób. Otwiera nieprzytomne oczy,
wciaga górskie powietrze i mówi:
- I chuj, i tak lepiej niż w pracy!
Wysłany: Sob Sty 31, 2009 11:23 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Przychodzi dziewczyna do spowiedzi,krótka rozmowa wprowadzająca i ksiądz prosi o wyznanie grzechów.
-ojcze bardzo zgrzeszyłam myślą,duszą a przede wszystkim ciałem
a ciałem ile razy ?
-około 200
oj piekło córko piekło!!!!! krzyczy ksiądz.
-nie piekło tylko swędziało.
----
Przychodzi 3 pedałów do lekarza i skarżą się, że chyba mają nadwrażliwość odbytu. Lekarz mówi, że musi to zbadać. Bierze pierwszego gościa, każe mu zdjąć spodnie i się pochylić, potem wkłada mu między pośladki drewnianą szpatułkę lekarską i pyta:
- Co pan czuje?
- 40-letni jesion, który przeżył dwa pożary lasu, z okolic Suwałk, ścięty dwa sezony temu, obrobiony w tartaku koło Białegostoku, wykończony niemieckim papierem ściernym o ziarnie...
- Dość! Ma pan wrażliwy odbyt, ale zobaczymy jak reszta.
Wchodzi drugi pacjent, sytuacja się powtarza, tylko lekarz ładuje mu miedzy pośladki stetoskop i pyta:
- Co pan czuje?
- Niskoprocentowa ruda żelaza ze złóż północnej Szwecji, wydobyta około 5 lat temu, przetopiona w hucie w Zagłębiu Ruhry, z lekkim dodatkiem manganu, tytanu i....
- Dość! Ma pan wrażliwy odbyt, ale jeszcze sprawdzę ostatniego z was.
Wchodzi trzeci koleś, zdejmuje spodnie, pochyla się, lekarz wkurzony chlusnął mu w tyłek kubek gorącej herbaty, a on na to:
- Oj oj oj!
- Co, gorąca?!
- Nie, gorzka!
Pokłóciły się okrutnie części ciała. No bo kto tu rządzi?
- Toż jasnym jest, że ja - burknął mózg - to ja tu myślę i wszystko
kontroluję.
- Bzdura! - zaprotestowały ręce - my tu robimy najwięcej, zarabiamy na
wasze utrzymanie.
- Eech! - westchnęły nogi - to nasza rola rządzić, to my decydujemy jaką
drogę obrać i dążyć w słusznym kierunku.
- My! - odparły oczy - my szefami - my wszystko widzimy i naprawdę nic
nam nie umyka.
- Nieprawda! - odparł żołądek - to ja tu rządzę, wytwarzam wam wszystkim
energię, ciężko pracuję i trawię. Beze mnie zginiecie ...
- JA BĘDĘ SZEFEM!!! - nagle odezwała się milcząca dotąd dupa - I JUŻ!.
-- Śmiech ogólny nastąpił taki, że całe ciało nie może się pozbierać.--
- DOBRA! - odparła obrażona dupa - jak tak, to STRAJK! i przestała robić
cokolwiek.
Minęło kilka godzin ...
Mózg dostał gorączki. Ręce opadły. Nogi zgięły się w kolanach.
Oczy wyszły na wierzch. Żołądek wzdęło i spuchł z wysiłku.
Szybko zawarto porozumienie...
Szefem została dupa.
MORAŁ :
I tak to już jest, drodzy moi ...
Szefem może zostać tylko ten, co GÓWNO ROBI !
Wysłany: Śro Lut 04, 2009 14:12 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Wchodzi do marynarskiej knajpy 90-letnia babcia* z papugą na ramieniu i
mówi:
- Kto zgadnie co to za zwierzę... - i wskazuje na papugę ... będzie mógł kochać się ze mną całą noc.
Cisza. Nagle z końca sali odzywa się zapijaczony głos:
- Aligator.
Na to babcia:
- Skłonna jestem uznać _________________ pozdrawiam, wojtazy
Stowarzyszenie Nieborowska 34
Co potrafi nieuczciwy deweloper... www.n34.pl
Dołączył: Sob Cze 28, 2008 19:43 Posty: 251 Skąd: z miasta
Wysłany: Śro Lut 04, 2009 18:33 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Dentysta schyla się właśnie nad pacjentem i ma zamiar rozpocząć borowanie, gdy nagle zastyga w bezruchu i pyta nieufnie:
- Czy mi się to tylko wydaje, czy też trzyma pan rękę na moich jądrach?
Pacjent spokojnym głosem:
- To tylko taka mała asekuracja. Bo przecież nie chodzi o to, żebysmy sobie ból zadawali... Prawda, Panie Doktorze...?
Na balkonie opala się naga kobieta. Nagle z piętra wyżej na sznureczku zsuwa się karteczka z napisem:
"Jestem Pani sąsiadem. Już od jakiegos czasu obserwuję jak się Pani opala. Czy zechciałaby Pani spędzić ze mną noc? Jeśli TAK, to poproszę pociągnąć sznureczkiem 3 razy, jeśli NIE to poproszę pociągnąć pięćdziesiąt razy, z tym że ostatnie dziesięć trochę szybciej".
Mały Yeti pyta się taty:
- Tato, a powiedz mi, po co my się tak ukrywamy przed tymi ludźmi, co? Przecież są mali, słabi. Przecież i tak je w końcu zjadamy, no nie? To dlaczego napadamy na nich tak z nienacka, od tyłu?
- Bo widzisz, synku - odpowiada większy straszliwy Yeti dokładnie oblizując palce - lepiej smakują nieobesrane.
Wiek: 113 Dołączył: Nie Lis 18, 2007 19:55 Posty: 204 Skąd: z życi
Wysłany: Sob Lut 07, 2009 20:16 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
- Rysiek, co to jest matriarchat?
- To wtedy, kiedy twoja żona odwraca się do ściany i zaczyna chrapać, a ty, cały we łzach, zabierasz dzieci i wyjeżdżasz do tatusia...
Rozmawia dwóch kumpli bankierów:
- Słuchaj, a jak u ciebie ze snem w warunkach kryzysu?
- Śpię , jak niemowlę: całą noc płakałem i dwa razy się zesra*em. _________________ SANTA CLAUS
Wysłany: Sob Lut 07, 2009 21:18 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
W pierwszej klasie szkoły podstawowej, podczas lekcji biologii, pani pyta dzieci:
- Jakie dźwięki wydaje krowa?
Małgosia podnosi rękę:
- Muuuu, proszę pani.
- Bardzo dobrze Gosiu. A jaki odgłos wydają koty?
Grześ podnosi rękę:
- Miauuu, proszę pani.
- Bardzo dobrze, Grzesiu bardzo dobrze. A jaki dźwięk wydają psy?
Jasio podnosi rękę.
- No Jasiu powiedz - zachęca pani.
- Na ziemię skurwysynu, ręce za głowę i szeroko nogi.
Spotyka Jasio po latach stara nauczycielke z liceum:
- No co u ciebie slychac Jasiu, co porabiasz?
- A wie Pani, chemię wykladam.
- Niemozliwe, a gdzie Jasiu?
- W " Biedronce "
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.