Wysłany: Śro Lis 17, 2010 10:12 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Żona leży w łóżku. Przychodzi mąż z owcą pod pachą i mówi:
- Widzisz, kochanie, z tą świnią kocham się, jak ciebie boli głowa.
Żona:
- Mam nadzieję, że wiesz, że to jest owca.
Mąż:
- Mam nadzieję, że wiesz, że nie mówię do ciebie.
- Panie doktorze, czy po operacji będę mógł grać na pianinie?
- Tak, oczywiście.
- To świetnie, bo nigdy tego nie potrafiłem.
Siedzą dwie samotne blondynki w barze, ogólnie jest Ok, ale chłopa by się zdało.
- Znasz jakiś facetów?
- Pewnie
- To dzwonimy do 32-óch
- A po co nam tylu?
- Po pierwsze: połowa nie przyjdzie
- Ale, po co nam 16-tu?
- Po drugie: połowa się napije.
- Ośmiu to też dużo.
- Po trzecie: połowa jak zwykle nie będzie mogła.
- A czterech?
- A co, nie chcesz dwa razy...??
Blondynka jedzie zdenerwowana zygzakiem po ulicy. Zatrzymuje ją drogówka. - Co pani do cholery wyprawia? - pyta policjant. - Proszę pana - mówi zdesperowana. Jadę sobie, a tu nagle drzewo mam przed sobą. To skręcam, ale znowu jakieś drzewo, skręcam i cały czas widzę jakieś drzewa. Facet zagląda do auta kobiety: - Proszę wyjąć choinkę zapachową, to wszystko będzie w normie.
Żona do męża:
- Wiesz co, nasz Walduś dziś dostał pałę z geografii, bo nie wiedział gdzie leży Afryka.
- To musi być gdzieś niedaleko, bo u nas w warsztacie pracuje Murzyn i dojeżdża do roboty rowerem.
-Hipermarket budowlany i klient który wie czego chce.
- Dzień dobry, interesują mnie drzwi
Na to sprzedawca:
- Zajebiste ma pan zainteresowania.
Na posterunek policji wbiega facet.
- Aresztujcie mnie, rzuciłem w żonę młotkiem!
- I co, zabił ją pan?
- Spudłowałem, ale ona zaraz tu będzie!
Młodzi rodzice usypiają rozkapryszone maleństwo.
- A może powinnam mu coś zaśpiewać? - zastanawia się bardzo już zmęczona żona.
- Poczekaj, kochanie, spróbujmy jeszcze po dobroci.
Policjant do kolegi:
- Nie wiesz przypadkiem co to jest kurtyzana?
- Nie, ale tam stoi facet wyglądający na profesora, spytaj się go.
Policjant, podchodzi i pyta:
- Przepraszam, czy nie wie pan co to jest kurtyzana?
- To taka rokokowa kokota.
Drugi policjant pyta go po powrocie:
- I co ci powiedział?
- Eee tam, to jakiś jąkała.
Mama pyta Jasia:
- Dlaczego masz mokre włosy?
- Bo całowałem rybki na dobranoc!
Arabscy terroryści uprowadzili mały samolot, w którym lecieli Amerykanin i Rosjanin. Przywódca terrorystów o imieniu Abdul pyta Amerykanina:
- Jakie jest twoje ostatnie życzenie?
- Chciałbym zjeść hot-doga i napić się Coca-coli.
Amerykanin dostał to, czego chciał.
- A jakie jest twoje życzenie? - Abdul pyta Rosjanina.
- Kopnij mnie z całej siły w dupę...
Abdul kopnął Rosjanina, ten błyskawicznie uwolnił ręce z więzów, wyciągnął z kieszeni pepeszę i jedną serią zabił wszystkich terrorystów.
Zdziwiony Amerykanin pyta:
- Dlaczego nie zrobiłeś tego wcześniej?
- Ruskie nie agriesory! _________________ "I don`t care, I`m still free, You can`t take the sky from me..."
Dołączył: Sob Cze 28, 2008 19:43 Posty: 251 Skąd: z miasta
Wysłany: Wto Gru 14, 2010 20:48 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Stirlitz spacerował po dachu kancelarii Rzeszy. Nagle poślizgnął się,
upadł i tylko cudem zahaczył o wystający gzyms, unikając upadku z
dużej wysokości. Następnego dnia cud posiniał i obrzękł.
Wysłany: Śro Gru 29, 2010 20:45 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Co prawda jest już po świetach ale co tam:
Do Pinokia przyszedł Mikołaj. Rozdał wszystkim prezenty i rozmawia z drewnianym pajacykiem:
- Widzę, że nie cieszysz się ze zwierzątka.
- Bo ja chciałem pieska albo kotka.
- Niestety zabrakło. Inne dzieci też nie dostały.
- Ale ja się boję tego bobra.
Św. Mikołaj przyjechał do Etiopii i rozmawia z dziećmi:
- Dzieci, a czemu wy takie chude jesteście?
- Bo nie jadłyśmy od miesiąca!
- Co! Jak nie jadłyście, to nie będzie prezentów!
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 13:28 Temat postu: UPADEK MAŁYSZA - OKOLICZNOŚCI ZAMACHU
UPADEK MAŁYSZA - OKOLICZNOŚCI ZAMACHU
1. Pijany Kruczek kazał Małyszowi lądować ...w tych warunkach.
2. W 10 sekundzie słychać strzały.
3. "Ten skok w tych warunkach w ogóle nie powinien się odbyć " - mówi specjalista z miesięcznika "Narciarska Polska".
4. Były skoczek narciarski... Robert Mateja twierdzi, że Małysz popełnił szereg błędów , m.in. nie kwitował poleceń Tepesa z wieży..
5. Winę M a łysza potwierdza też raport Międzypaństwowego Komitetu Narciarskiego.
6. Apoloniusz Tajner twierdzi jednak, że raport jest niekompletny, bo nie uwzględnia błędów Waltera Hofera.
7. Tymczasem pełnomocnik Izabeli Małysz w wywiadzie dla radia Ślinotok FM mówi, że "nie można wykluczyć hipotezy zamachu ekip austriackiej i szwajcarskiej"
8. Do dnia dzisiejszego polscy skoczkowie zawsze tak lądowali na Wielkiej Krokwi. Trwa badanie czy dotychczasowe procedury były skuteczne i czy zostały zastosowane tym razem.
9. Tepes odradzał lądowanie w Zakopanem. Proponował wykonanie manewru na alternatywnej skoczni w Wiśle.
10. Całą winę za upadek ponosi kontroler wieży lotów, który nie poinformował Małysza o odchyleniu od toru lądowania
11. Niektórzy komentatorzy nie wykluczają bezpardonowego zamachu na lot Adama Małysza.
12. Przed Małyszem próbował lądować przedskoczek ale ze względu na mgłę odszedł na skocznię zapasową .
13. Po dramatycznych i niecenzuralnych wypowiedziach Hoffera i Tepesa można wnioskować , jak bardzo napięta atmosfera panowała na wieży.
14. Przed Małyszem wylądował szczęśliwie Żyła, jednak jak się później okazało podchodził do lądowania bez zgody wieży. Zostaną wyciągnięte wobec niego surowe konsekwencje
15. Fani Małysza zapowiedzieli postawienie krzyża w miejscu katastrofy.
16. Adam Małysz w chwili upadku miał 33 lata i wylatanych 5384 godzin. _________________ Pozdrawiam!
Wysłany: Śro Lut 23, 2011 15:24 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Kierowca ciężarówki przewozi wysoki towar. Po drodze zaklinował się pod mostem. Dzwoni na policję. Jeden z policjantów ogląda zaklinowana ciężarówkę i mówi:
- I co, zaklinował się pan?
A kierowca na to:
- Nie ku*wa, most wiozę i mi się paliwo skończyło.
Kolega dzwoni do kolegi:
- Wpadaj do mnie, są dwie znajome, zabawimy sie!!
- ładne???
- Wypijemy, będzie ok...
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, na wstępie pragnę zaznaczyć, że jestem jeszcze dziewicą
- A to się świetnie składa, bo ja właśnie jestem lekarzem pierwszego kontaktu
Wysłany: Śro Lut 23, 2011 15:31 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Czesiek od zawsze robił to co lubił: całował żonę, wślizgiwał się do wyrka
i od razu zasypiał. Pewnego dnia obudził się obok podstarzałego faceta
ubranego w biały szlafrok.
- Co ty do kurwy nędzy robisz w moim łóżku?!!!...I kim do cholery jesteś? -
zapytał faceta.
- To nie jest twoja sypialnia. Jestem Św. Piotr i jesteś w niebie -
odpowiedział nieznajomy.
- Że co ??!!Twierdzisz, że jestem martwy?? Nie chcę umierać, jestem na to
jeszcze za młody! Chcę natychmiast wrócić na Ziemię!
- To nie takie proste Cześku- odpowiedział święty Piotr- Możesz wrócić na
Ziemię ale będziesz mieszkał na wsi.
- OK - powiedział Czesiek
- Aleeee.... kontynuował Św. Piotr - musisz wybrać pod jaką postacią możesz
powrócić na Ziemię. Możesz być psem, kurą, owcą lub koniem. Wybór należy do
ciebie.
Facet pomyślał przez chwile i doszedł do wniosku, że bycie koniem jest
bardzo męczące. Pies na wsi też nie ma łatwego życia, najczęściej jest
uwiązany na łańcuchu.
Owca - nie, to nie dla mnie- pomyślał Czesiek, a życie kury wydaje się być
miłe i relaksujące. Bieganie po zagrodzie z kogutem może być nawet ciekawe.
- Chcę powrócić jako kura - odpowiedział. W kilka sekund później znalazł
się w skórze całkiem przyzwoicie upierzonej kury. Wtedy podszedł do niego
kogut.
- Hej! To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi Św. Piotr -
powiedział kogut - Jak ci się podoba bycie kurą?
- No na razie jest OK, a Ty też byłeś w poprzednim wcieleniu człowiekiem?
- Ja byłam 28-letnią dziewczyną , a teraz muszę nosić tę kogucią powłokę.
W tym momencie Czesiek poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje. - Ale mam
dziwne uczucie, czuję że coś mi zaraz rozerwie kuper.
- Ooo, no tak. To znaczy, że musisz znieść jajko - powiedział kogut.
- Jak mam to zrobić?
- Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz.
Czesiek zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił. Nagle chlust i jajko
było już na ziemi. - Wow to było zajebiste - powiedział Czesiek. Zagdakał
jeszcze raz, zaparł się i wypadło z niego kolejne jajo.
Za trzecim razem, gdy zagdakał usłyszał krzyk swojej żony :
- Czesiek co ty kurwaa robisz!!!!Obudź się! Nie dość że gdaczesz jak kura
to zasrałeś całe łóżko!!!
Dołączył: Sob Cze 28, 2008 19:43 Posty: 251 Skąd: z miasta
Wysłany: Sob Kwi 09, 2011 17:27 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Kiedy byłem młodszy nienawidziłem ślubów. Zawsze kiedy moje stare ciotki przechodziły koło mnie, klepały mnie po ramieniu, mówiąc:
- Będziesz następny.
Skończyły z tym zwyczajem, kiedy zacząłem robić im to samo na pogrzebach.
Wysłany: Wto Kwi 12, 2011 14:56 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Wraca mąż do domu i pyta żonę -Co byś zrobiła gdybym wygra w totka? Zona na to -wzięłabym polowe i odeszła!!! Na to mąż; -Trafiłem 3-kę,masz tu 10 zł i spadaj
Wysłany: Pon Kwi 18, 2011 0:28 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Przewodnik oprowadza wycieczkę po krypcie Wawelskiej:
-Tu leży Sobieski, rozbił Turków pod Wiedniem.
-Tu leży Poniatowski, rozbił Austriaków pod Raszynem.
-Tu leży Piłsudski, rozbił bolszewików pod Warszawą.
-Tu leży Kaczyński, rozbił samolot pod Smoleńskiem.
Pytanie na forum:
- Odziedziczyłem posiadłość w Leicester, a wraz z nią zamek. I okazuje się, że w tym zamku straszy. Jak się pozbyć duchów z zamku?
- Zatrudnij Rumunów. Oni je wypłoszą. Są w tym najlepsi!
- Dzięki!
Trzy miesiące później na tym samym forum:
- Jak się pozbyć Rumunów z zamku? _________________ Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Fryderyk Nietzsche
Wysłany: Czw Kwi 28, 2011 16:28 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Na przyrodzie pani się pyta:
- Jaki jest największy las?
Zgłasza się Jaś:
- Las Vegas.
Mały mól pierwszy raz samodzielnie wyleciał z szafy, zrobił rundkę i wrócił na płaszczyk.
Stary mól pyta:
- Jak poszło?
- Chyba dobrze bo wszyscy klaskali.
Spotyka się Putin z Miedwiediewem.
- Słuchaj Dmitrij, trzeba coś zrobić z tymi różnicami w czasie, bo same gafy strzelam. Na przykład - dzwonię do Prezydenta Chin, żeby mu złożyć życzenia urodzinowe, a on mi mówi, że to dopiero jutro.
Przerywa mu Miedwiediew:
- Władimir, ja dzwonię do Tuska, żeby złożyć kondolencje, a on mi mówi, że jeszcze nie wystartowali!
Wysłany: Czw Lip 14, 2011 21:01 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Lato, upał 40 st. C. W autobusie jedzie pijany facet, a obok niego stoi grube babsko, trzyma rękę na górnej poręczy, a pod pachą kudły jej wiszą długie jak cholera. Pijaczek chwiejąc się spogląda raz na tę jej pachę i odwraca głowę z
obrzydzeniem. Za chwilę robi to powtórnie i w końcu nie wytrzymuje i mówi:
-Teeeee, baletnica nie za wysoko tą nóżkę podniosła ? _________________ Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Fryderyk Nietzsche
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.