Wysłany: Czw Sie 18, 2011 8:25 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Fachowcy z Ukrainy przyjechali na gospodarstwo do Irlandii wymalować facetowi dom.
Jako że byli z Ukrainy mieli w zwyczaju przed robotą chlapnąć ze dwie sety,
ale niestety nie mieli za co.
Sprzedali więc farbę, kupili flaszkę, drugą, trzecią. i w końcu przepili wszystko.
Po jakimś czasie fachowcy widząc że zbliża się właściciel domu,
szybko resztką farby wysmarowali koniowi mordę.
Właściciel się pyta:
- dlaczego nic nie jest pomalowane
-bo koń wypił całą farbę!
Właściciel bez zastanowienia wyciąga strzelbę i strzela koniowi w łeb
-dlaczego od razu tak brutalnie? pytają fachowcy ze zdumieniem
- a na ch*j mi taki koń. Ostatnio jak byli tu murarze z Polski to 10 worków cementu wpie**olił.
Dołączył: Sob Cze 28, 2008 19:43 Posty: 251 Skąd: z miasta
Wysłany: Pią Sie 26, 2011 21:00 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Dwóch facetów wpada na siebie w centrum handlowym:
- Och, przepraszam pana!
- Nie, nie, to ja przepraszam. Zagapiłem się, bo wie pan, szukam tu mojej żony.
- Ach tak? Ja też szukam swojej żony. A jak pańska żona wygląda?
- Wysoka, włosy płomienny kasztan, ścięte na okrągło z końcówkami
podwiniętymi do twarzy. Doskonałe nogi, jędrne pośladki, duży biust. Była w spódniczce mini i bluzeczce z pięknym dekoltem. A pańska?
- Nieważne! Szukajmy pańskiej!
Dołączył: Śro Sie 17, 2011 12:10 Posty: 357 Skąd: Gdańska
Wysłany: Nie Sie 28, 2011 10:26 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Ten kawał, w/w, kojarzy mi się z występem Andrzeja Grabowskiego, który ten żart opowiadał. Niestety pan "Ferdek" nie wytrzymał poczucia humoru uczestników występu i wziął się obraził. Przyznam się szczerze, że miałem w tym, swój niechlubny, udział.
Zapytałem się pana Andrzeja czy jest z Krakowa?
on potwierdził,
więc ja pytam sie czy jest dobrze poinformowany co w Krakowie słychać?
on, że no chyba
a ja, czy wie co słychać u smoka wawelskiego?
a on, sam jesteś smok wawelski, po czym odwrócił był się na pięcie i nie wrócił.
Morał z tego taki, ze dobry żart to za mało żeby poradzić sobie z własna sławą.
Dołączył: Sob Cze 28, 2008 19:43 Posty: 251 Skąd: z miasta
Wysłany: Nie Paź 16, 2011 2:14 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Nie wiem, czy też robicie zakupy w marketach, ale te informacje mogą się przydać. Chcę was ostrzec przed tym, co mi się przydarzyło. Padłem ofiarą przebiegłych oszustek.
Zdarzyło mi się to w TESCO, ale mogło i gdzie indziej, komuś innemu. Oszustki działają następująco: Dwie ładne dziewczyny koło dwudziestki przychodzą do waszego samochodu, kiedy ładujecie zakupy do bagażnika. Zaczynają myć szyby, a piersi im dosłownie wyskakują z bluzek. Kto by nie popatrzył?
Jak im podziękujecie i zaproponujecie pieniądze za wykonaną pracę, odmówią i poproszą, by lepiej podrzucić je do następnego TESCO. Jeżeli się zgodzicie, obie usiądą na tylnym siedzeniu i w trakcie jazdy zaczną się nawzajem pieścić.
Następnie jedna z nich przechodzi na przednie siedzenie i zabiera się do robienia, no wiecie;
Zmuszają Cię jeszcze do zjechania na pobocze i gwałcą po kolei. Gdy obrabia Cię ta pierwsza, w tym czasie druga kradnie twój portfel. Mój portfel został właśnie tak skradziony w zeszły piątek, sobotę, dwa razy w poniedziałek i wczoraj też! Dzisiaj znowu jadę.
Wysłany: Nie Paź 23, 2011 21:26 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Facet budzi się w południe na potwornym kacu.
Patrzy, na stole cztery schłodzone butelki piwa i list następującej
treści:
„Kochanie, wypoczywaj. Jakbyś czegoś potrzebował to zadzwoń.
Zwolnię się z pracy i przyjadę. Twoja kochająca żona”.
Facet pyta syna:
- Co się wczoraj stało? Nic nie pamiętam. Czyżbym wrócił w nocy
z kwiatami albo pierścionkiem?
Syn na to:
- Przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy matka chcąc cię rozebrać ściągała ci spodnie, powiedziałeś: „Spadaj dziwko, jestem żonaty!” _________________ Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Fryderyk Nietzsche
Dołączył: Sob Cze 28, 2008 19:43 Posty: 251 Skąd: z miasta
Wysłany: Pon Paź 31, 2011 19:12 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Wilk i Czerwony kapturek leżą w łóżku. Wilk ćmi papieroska.
Kapturek ma moralnego kaca.
- Sama zaczęłaś - tłumaczy się wilk - tymi durnymi pytaniami:
"dlaczego masz takie wielkie to...?, dlaczego masz takie wielkie tamto...?"
Dołączył: Śro Sie 17, 2011 12:10 Posty: 357 Skąd: Gdańska
Wysłany: Sob Lis 05, 2011 16:17 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Różne systemy gospodarcze mają różne cechy, która z nich ci dopowiada?
Socjalizm
Masz dwie krowy. Dajesz jedną swojemu sąsiadowi.
Komunizm
Masz dwie krowy. Zabiera je rząd i daje Ci mleko. (Albo i nie.)
Faszyzm
Masz dwie krowy. Zabiera je rząd i sprzedaje Ci mleko.
Nazizm
Masz dwie krowy. Zabiera je rząd, a Ciebie zabija.
Biurokracja
Masz dwie krowy. Zabiera je rząd, jedną zabiją, drugą doi, a mleko wylewa…
Tradycyjny kapitalizm
Masz dwie krowy. Sprzedajesz jedną i kupujesz byka. Zwiększasz stado i mnożysz zyski. Sprzedajesz stado i zostajesz rentierem.
Amerykańska korporacja
Masz dwie krowy. Sprzedajesz jedną i zmuszasz drugą, aby produkowała tyle mleka, ile dają cztery krowy. Później zatrudniasz eksperta, który ma stwierdzić przyczynę zgonu krowy.
Francuska korporacja
Masz dwie krowy. Rozpoczynasz strajk, bo chcesz mieć trzy krowy.
Japońska korporacja
Masz dwie krowy. Przerabiasz je tak, że mają wielkość 1/10 tradycyjnej krowy i produkują 20 razy więcej mleka. Następnie produkujesz sprytny gadżet „Krowagotchi” i sprzedajesz go na całym świecie.
Niemiecka korporacja
Masz dwie krowy. Przerabiasz je tak, że dożywają 100 lat, jedzą raz na miesiąc i same się doją.
Włoska korporacja
Masz dwie krowy, ale nie wiesz, gdzie są, więc wybierasz się na lunch.
Rosyjska korporacja
Masz dwie krowy. Liczysz je i okazuje się, że jest ich pięć. Liczysz jeszcze raz i doliczasz się 42 krów. Liczysz ponownie i wychodzi na to, że masz dwie krowy. Przestajesz liczyć i otwierasz kolejną butelkę wódki.
Szwajcarska korporacja
Masz 5000 krów. Żadna z nich nie należy do Ciebie. Obciążasz właścicieli za ich przechowywanie.
Chińska korporacja
Masz dwie krowy. Doi je 300 osób. Twierdzisz, że Twoi ludzie mają pełne ręce roboty, a w firmie panuje wysoki wskaźnik przyrostu bydła. Aresztujesz dziennikarza, który ujawnia prawdziwą sytuację.
Indyjska korporacja
Masz dwie krowy. Czcisz je.
Brytyjska korporacja
Masz dwie krowy. Obydwie są wściekłe.
Polska korporacja
Masz dwie krowy. Każdy z pracowników chce przygotowywać raporty dla zarządu, na temat ilości mleka, które dają i każdy chce udowodnić, jak bardzo przekraczają plan, ale… nikt nie chce ich doić.
Wysłany: Wto Lis 08, 2011 10:32 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Co to?
Długie, kolorowe i sra po krzakach
Odpowiedź:
Pielgrzymka do Częstochowy !!! _________________ ... żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los ...
Dołączył: Sob Cze 28, 2008 19:43 Posty: 251 Skąd: z miasta
Wysłany: Pon Lis 21, 2011 19:12 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Na przejście graniczne zajeżdża czarny Mercedes 600.
Wysiada młody facet w czarnym garniturze i otwiera bagażnik. Podchodzi do niego celnik i zaczyna klasyczne pytania:
- Narkotyki? broń? dewizy?
- Oczywiście - odpowiada kierowca i otwiera walizki.
Celnik z niedowierzaniem patrzy na zawartość waliz.
Pierwsza wypełniona po wierzch foliowymi torebeczkami z białym proszkiem, druga pełna kałachów, w trzeciej równo poukładane paczki 100 dolarowych banknotów.
- To wszystko pana?
- Nie - odpowiada młody człowiek - to jest Pana, moje jest w tamtym tirze.
Dołączył: Pią Sie 29, 2008 13:04 Posty: 114 Skąd: Gdańsk-Pogodne
Wysłany: Wto Lis 22, 2011 20:43 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Gomułka rozmawia z przechodniem pytając, jak by się wam towarzyszu żyło gdybyś my troszkę zacisnęli pasa. A dobrze, towarzyszu, odpowiada przechodzień. No a jak byśmy tak jeszcze bardziej zacisnęli pasa? ...aaa, to jeszcze lepiej. No, pyta zdziwiony sekretarz, a jak byśmy tak zacisnęli pasa, że by nie było co jeść. No to świetnie, odpowiada pytany, pełne ręce roboty, bo widzicie towarzyszu sekretarzu, ja jestem grabarzem.
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 16:51 Temat postu: Re: codziennie nowy kawał
Pewnego dnia wrócił późno w nocy do domu bardzo zalany gość. Zjadł czerstwy jak diabli tort stojący na stole i położył się do łóżka. Rano szarpie go za rękę trzyletni synek:
– Tato, tato! Nie widziałeś gdzieś mojego bębenka?! _________________ wszelka pomoc w instalacjach systemów linuxowych openBSD debian ubuntu
projektowanie stron internetowych
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.